Znalazłam ten przepis gdzieś w sieci. Jest to wegańska interpretacja przepisu na kurczaka, który pochodzi bodajże z Chin. Długo się do niego przymierzałam, bo wydawał mi się skomplikowany, a wcale taki nie jest. Smak jest zachwycający. Na pewno wypróbuję przepis na kurczaka Kung Pao i podzielę się z Wami wrażeniami, zdjęciami, przepisem i moimi uwagami.
Taką ciecierzycę można podać do obiadu, u mnie służy jako zdrowa przekąska, gdy dopada mnie mały głód. Jest bardzo dobra zarówno na ciepło jak i na zimno.
O właściwościach zdrowotnych i wartościach odżywczych ciecierzycy już wkrótce. Teraz zapraszam do gotowania.
Składniki:
Na marynatę:
- szklanka ugotowanej ciecierzycy (bądź z puszki)
- łyżka sosu sojowego
- łyżka octu ryżowego
- łyżka mąki
- łyżeczka oleju
Na sos:
- łyżka sosu sojowego
- łyżka octu ryżowego
- łyżka czerwonego octu winnego
- łyżka cukru
- łyżka mąki
- sól do smaku (opcjonalnie)
Do przygotowania:
- 2 łyżki oleju
- 1-2 łyżeczki płatków papryki
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 cm kawałek imbiru
- łyżeczka oleju sezamowego
- zielona cebulka lub szczypiorek
- garść orzeszków ziemnych
Mieszamy razem wszystkie składniki marynaty, oprócz mąki, dodajemy do odcedzonej ciecierzycy i marynujemy 15-30 min, w tym czasie ciecierzyca wchłonie smaki i aromaty. Przed wrzuceniem ciecierzycy na patelnię, oprószamy ją mąką, tak aby, mniej więcej, każde ziarnko było pokryte.
Aby przygotować sos, mieszamy sos sojowy, ocet ryżowy, czerwony ocet winny, cukier, mąkę i sól. Odstawiamy.
Imbir trzemy na tarce, czosnek siekamy lub przeciskamy przez praskę, kroimy zielona cebulkę. Odstawiamy na bok razem z płatkami czerwonej papryki i olejem sezamowym.
Rozgrzewamy patelnię z dwiema łyżkami oleju, wrzucamy na nią ciecierzycę (jeśli marynaty jest zbyt dużo, odcedzamy, u mnie prawie cała marynata wpiła się do ciecierzycy, a resztę po prostu wlałam na patelnię, aby nie tracić smaku). Smażymy ciecierzycę na złoto rumiany kolor, co jakiś czas ruszając patelnią, powinna powstać karmelizowana skórka.
Dodajemy imbir, czosnek, zieloną cebulkę i płatki czerwonej papryki na około 2 minuty, mieszamy poruszając patelnią, po tym czasie dodajemy przygotowany na początku sos, trzymamy na gorącej patelni kolejne 2 minuty, na koniec olej sezamowy, orzeszki i oczywiście znów mieszamy.
Niestety nie miałam orzeszków, więc tym razem moja wersja bez.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz