Jako, że już nie mogę patrzeć na wszelakie sery, a wędlin nie jem, nie pozostało mi nic innego, jak zrobić sobie jakąś pastę do chleba, którą podjadałam również bez chleba :)
Przepis jest banalnie prosty, a pasta najlepiej smakowała mi z kiszonymi ogórkami.
Składniki:
- czerwona fasola (z puszki lub świeża, ugotowana) około 200 - 300g
- czebula
- 2 ząbki czosnku
- pieprz cayenne
- sól
- olej lub oliwa z oliwek
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na oleju, aby się zeszkliła, uważamy, aby się nie przybrązowiła, dorzucamy posiekany czosnek i pieprz cayenne, mieszamy, dodajemy fasole i chwilę trzymamy na patelni, aby smaki się połączyły. Miksujemy, blendujemy, rozdrabniamy w dowolny sposób. Doprawiamy do smaku solą. Gotowe. Wcinamy.
Pastę robiłam "na oko", oczywiście proporcje można do woli zmieniać, coś dodać, lub czegoś nie dodawać, jeśli nie lubicie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz