Niestety dalej jestem bez laptopa (poza krótkimi momentami, gdy mogę korzystać z Jego - dziękuję :*) i aparatu fotograficznego :( Zaczynam się już przyzwyczajać, choć brakuje mi blogowania i dzielenia się z Wami moimi kolejnymi przepisami. Mam nadzieję, że w przyszłym roku się to zmieni, bo zanosi się na sporo zmian również w moim życiu :) Ale wracając do podstawki...
Na początku pomyślałam sobie, że to bardzo fajny gadżet do telefonu komórkowego. I owszem. Podstawka jest bardzo ładna, wesoła, pogodna i zerka na mnie swoimi oczkami :) Zastanawiałam się, czy faktycznie będzie się trzymać telefonu i czy nie będzie co chwilę odpadać, ale nic takiego nie miało miejsca. Nawet po kilku godzinach podstawka dalej trzymała telefon.
Telefon z podstawką jest zdecydowanie bardziej funkcjonalny, zwłaszcza w kuchni. Stawiam go w wygodnym miejscu i nie muszę brać do ręki, aby włączyć czasomierz w trakcie gotowania. Dzięki temu nie muszę również myć rąk za każdym razem, gdy chcę coś ustawić, włączyć lub wyłączyć.
Z telefonem komórkowym 100% zadowolenia. Ale... przyszła pora na zmiany. Wśród moich gadżetów pojawił się 7 calowy tablet. Dużo większy, cięższy. Rozpoczęłam testy. Zaczęło się oczywiście od kuchni. Miałam dokładnie takie same obawy co przy telefonie - czy podstawka Hop Hop nie będzie odpadała? Przymocowała, postawiłam... po 15 minutach odpadła :( Myślę sobie "może za słabo przymocowałam"... Przymocowałam raz jeszcze. Niestety znów odpadła. Ale i na to znalazłam sposób :) Wystarczy delikatnie brzegi podstawki zwilżyć wodą i gotowe. Podstawka Hop Hop trzymała cały czas gotowania w kuchni.
Na tym nie koniec. Idealnie się też sprawdza w sypialni, tworząc z tabletem radiobudzik. Bez wyciągania ręki, jedynie rzutem oka, mogę sprawdzić w środku nocy, która jest godzina, bo tablet zamiast leżeć stoi :)
Sprawdza się również w biurze. Podstawkę Hop Hop mogę wrzucić do torebki i wszędzie ze sobą zabrać, bo jest lekka, nie zabiera dużo miejsca i co najważniejsze, wykonana z miękkiej gumy, dzięki czemu nie połamie się ani nie potłucze w przypadku upadku. Zrymowałam ładnie :)
Jestem bardzo zadowolona z podstawki Hop Hop. Może ktoś znajdzie jakieś jej wady, ja się ich nie doszukałam. Używam podstawki od września. Nie odpadły jej ani oczka, ani nóżki i raczej się na to nie zanosi. Jeśli lubicie takie gadżety, albo denerwuje was podpieranie telefonu lub tabletu o ścianę lub książki, to polecam podstawkę Hop Hop.
Na koniec dziękuję www.izigsm.pl za udostępnienie podstawki Hop Hop do testów i recenzji.
Moja podstawka Hop Hop jest pomarańczowa, są dostępne jeszcze kolory biały i niebieski.
Każda podstawka ma inne oczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz