A jak już się do tej kuchni dostanie, to prawie wióry lecą. Poza bobem z papryką powstały jeszcze kiszone ogórki, kiszona papryka i ogórki z papryką. Słoiczki już stoją w piwnicy, a ja nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję naszego dzieła :)
Składniki:
- 4 zielone papryki
- 0,5 kg ugotowanego bobu
- kilka pieczarek
- kilka cienkich parówek
- cebula
- metka (pokrojona w grubsze plastry)
- sól do smaku
Wykonanie chyba wyglądało tak:
Pokrojoną cebulę, pieczarki i metkę wrzucamy na patelnię, chwilę smażymy, dodajemy pokrojoną paprykę i parówki, przykrywamy i dusimy, aż papryka zmięknie. Zdejmujemy z palnika, dodajemy ugotowany bób, mieszamy i odstawiamy na chwilę, aby smaki się połączymy. Teraz już możemy wcinać :)
Smacznego!
Tak prezentują się papryczki i ogórasy :)
Konkretne danie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOj tak, jest konkretne, syte, wiosenne, nie tuczące ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuń